środa, 25 stycznia 2012

Mój pierwszy przyjaciel

Nietoperz z Międzyrzecza odleciał niestety, jednak zdążyliśmy porozmawiać o wielu sprawach. Dowiedziałem się od niego o życiu innych nietoperzy. Jaki on jest doświadczony i mądry! Przez kilka dni miałem obok siebie starszego kolegę, mentora i przyjaciela. Obiecał, że jeszcze się spotkamy. Ponieważ lubi latać daleko, zna nietoperze z innych krajów Europy. Dostaje także wiadomości od znajomych z innych kontynentów, bo nietoperze żyją w wielu miejscach na Ziemi. Było fajnie, ale teraz czuję się bardzo samotny. Uświadomiłem sobie, ile nas jest chociażby w MRU. Nie jestem sam na świecie i chyba będę musiał zmienić kryjówkę na taką, w której zimuje więcej nietoperzy. Może uda się nawiązać nowe znajomości.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Pewnie, też nie lubię spać sam :)