poniedziałek, 5 marca 2012

Mój przyjaciel mopek

Masakra wśród mopków strasznie wstrząsnęła także moim przyjacielem. Kazimierza poznałem, kiedy wprowadził się do mojego fortu. Jak tylko mnie ujrzał, rzekł: "Ale Ty masz wielkie uszy Gacek. Mów mi Kaziu". Do dziś przypomina mi małego czarnego diabełka, bo mopki to jedyne prawie całe czarne nietoperze. Od razu mogę go rozpoznać po szerokich uszach stykających się ze sobą u nasady i wychodzących ze środka głowy. (Moje uszy także stykają się ze sobą, ale rozpoczynają się na czubku głowy i są bardzo długie). Inne  jego cechy charakterystyczne to bardzo krótki pyszczek i  fałdy skórne wokół nozdrzy co nadaje mu z bliska wygląd mopsa. Dawniej mopki nazywano nawet zrosłouszkami lub mopsikami. Obecnie stosowana nazwa to mopek zachodni. 
Obaj jesteśmy zimnolubni, ale Kaziu to prawdziwy twardziel. Dopiero gdy temperatura spadła poniżej zera, on zaczął szukać schronienia. Ponadto zimuje bardzo blisko otworu wlotowego. Hibernuje również najkrócej spośród krajowych nietoperzy. Nawet w lutym, gdy tylko temperatura wzrosła powyżej zera, już opuszczał nasz fort. Wraca jednak w mroźne dni i noce. 
Poniżej możecie zobaczyć jak wygląda z bliska:
                                                 (fot. A.Kepel, PTOP Salamandra)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Kaziu - gdzie masz oczy?

Nocny Łowca pisze...

Jak się dobrze przyjrzysz na zdjęciu widać je tuż powyżej pyszczka niemal w środku nasady uszu.