wtorek, 26 lutego 2013

Praca chiropterologa z bliska


Kolega polecił mi film TVP z cyklu „Dzika Polska” pod tytułem: „Studnia pełna nietoperzy”. Pokazane są w nim różne miejsca, gdzie spędzamy zimę. Spośród nich m.in. Twierdza Wisłoujście to kompleks obiektów militarnych, które wykorzystywane są jako zimowiska nietoperzy. Niektóre z nich np. prochownię dodatkowo przystosowano do spełniania funkcji hotelu dla nas. Zamontowano tam ściany z cegły dziurawki, co pozwoliło zwiększyć liczbę dostępnych szczelin. Ponadto mały basenik z wodą podniósł wilgotność w pomieszczeniach. Obiekt jest dodatkowo zabezpieczony kratami, co pozwala nam spokojnie spać i budzić się tylko wtedy, gdy to jest konieczne.
W dalszej części filmu pokazano, że zimujemy także w studniach. Najczęściej wybieramy stare studnie kamienne, ale wykorzystujemy też ceglane. Aby policzyć nas tam, chiropterolodzy niczym alpiniści spuszczają się na linach. Że też im się chce.
Trzecią grupą zimowisk są piwnice. Ważne dla nas są zarówno piwnice pod budynkami, jak i wolnostojące tzw. ziemianki. Chiropterolodzy liczą nietoperze także w takich obiektach, oczywiście tylko za zgodą ich właścicieli. Szczególnie spodobał mi się komentarz, że gacek brunatny, czyli ja, to najbardziej typowy gatunek dla małych piwnic przydomowych.
Mnie najbardziej zainteresowało to, że mogłem dokładnie zobaczyć, jak na co dzień pracują chiropterolodzy. Aby obejrzeć cały film, kliknijcie proszę tutaj.

Brak komentarzy: