Przyszedł czas, aby trochę szerzej opisać gdzie i jak mieszkam tej zimy. Nie znoszę suszy, ciepła i budzenia mnie. Aby przeżyć, muszę mieć odpowiednio wysoką wilgotność powietrza i niską temperaturę. Mogę wtedy zapaść w sen zimowy zwany hibernacją. Śpię wisząc głową w dół albo wciśnięty w szczelinę. Nie lubię przeciągów. Takie warunki spełniają jaskinie, sztolnie, piwnice, obiekty forteczne oraz studnie. Ja wybrałem jeden z fortów, które tworzą pierścień dawnej twierdzy fortowej w Poznaniu. Zbudowano je w XIX wieku dla celów wojskowych, a dziś są w rozmaity sposób użytkowane. Na zimowisko wybrałem nieogrzewane korytarze, w których mam ciszę i spokój. Fortyfikacje Poznania zostały włączone do obszarów chronionych w ramach sieci Natura 2000 jako zimowiska nietoperzy.
http://ine.eko.org.pl/index_areas.php?rek=219
2 komentarze:
Jestem miłośnikiem fortyfikacji wojskowych wszelkiego rodzaju. Pozdrawiam serdecznie
Dzięki za pozdrowienia. Obaj lubimy więc takie miejsca :)
Prześlij komentarz