piątek, 23 listopada 2012

Nasze futra


Powoli robi się coraz zimniej i ludzie wyciągają z szaf zimowe okrycia. My nietoperze, podobnie jak inne ssaki, mamy owłosione ciało. Sierść ułatwia nam utrzymanie stałej temperatury ciała. Jedynie gatunki żyjące na terenach pustynnych mają partie ciała pozbawione włosów. W naszej strefie klimatycznej przydaje się gęste futerko. Raz w roku - późnym latem lub wczesną jesienią – przechodzimy linienie, w trakcie którego odnawiamy swoje futra, przy czym nowe włosy są na początku ciemniejsze od starych już wypłowiałych. Poszczególne gatunki różnią się ubarwieniem. Jeśli przód i tył ciała mają inną barwę, to najczęściej brzuszek jest jaśniejszy od pleców. Mamy także części ciała całkowicie pozbawione owłosienia, albo pokryte jedynie delikatnymi włoskami. Należą do nich: błony lotne, części pyszczka oraz uszy. Podobnie jak u innych ssaków, również u nietoperzy bardzo rzadko zdarza się całkowity brak pigmentu, czyli albinizm. 

Zastanawiałem się nad tym, którego nietoperza pokazać jako posiadacza najładniejszego futerka. Właściwie to wszystkie możemy z powodzeniem prezentować się na wybiegach mody i to z własnymi naturalnymi okryciami ciała. Tym razem zaprezentuję siebie :)


Gacek brunatny, czyli ja i moje futro.
Fot. A. Kepel

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

A czy wiesz że piękno nietoperzy zostało docenione i będą prezentować się w kalendarzu na 2013 rok. Nie zabrakło oczywiście tam i gacków.

Nocny Łowca pisze...

Słyszałem o tym. Chciałbym mieć taki kalendarz, kiedy już się ukaże.