Ostatnio przeprowadzałem się do kryjówki zimowej w jednym z
fortów. Długo nie mogłem zdecydować się, które schronienie będzie dla mnie
najlepsze. Ma mi zapewnić nie tylko odpowiednią temperaturę i wilgotność, ale
przede wszystkim spokój w czasie zimy. Każde niepotrzebne wybudzenie ze snu
zużywa duże ilości zapasów tłuszczu, które powinny wystarczyć mi do wiosny.
Inne nietoperze też poszukują odpowiednich kryjówek. Zdarza się, że wprowadzają
się w nieodpowiednie dla nich miejsca. Właśnie dziś przeczytałem artykuł o
nietoperzu, który próbował zamieszkać w Pałacu Kultury w Warszawie. Nawet
wybrał sobie biuro na 26. piętrze budynku. Po odłowieniu, został nocą
wypuszczony na wolność, aby znalazł sobie lepszy lokal na zimę. Ogrzewane pomieszczenia
zdecydowanie nie nadają się dla nas. Jeśli jakiś niedoświadczony
młodzik będzie próbował zadomowić się w waszych mieszkaniach, to proszę
pozwólcie mu wieczorem spokojnie je opuścić. Natomiast jeśli znajdziecie
nietoperza w swojej nieogrzewanej piwnicy, mam prośbę, abyście pozwolili mu tam
przezimować. On nie zajmie dużo miejsca i nie wyrządzi żadnych szkód. Po prostu
wyśpi się zimą, a wiosną wyprowadzi się.
2 komentarze:
Czy masz tam jakiś kolegów i koleżanki?
pozdrawiam :)
Na razie jeszcze na stałe nikt się nie wprowadził. Ale sporadycznie zalatują, więc może ktoś zostanie.
Prześlij komentarz