Zbliża się Wielkanoc -
czas kiedy ludzie ozdabiają swoje domy kolorami wiosny. Malują nawet kurze
jajka. Natura tworzy jednak jaskrawe barwy także na
nas. Chciałem opisać wam „żywą pisankę”, czyli
kolorowego nietoperza Kerivoula picta. W języku angielskim nazwano go nawet
Painted bat. Możecie zobaczyć go klikając tutaj. Ma
pomarańczowo-czerwony grzbiet, uszka i część błony lotnej. Pozostała
powierzchnia skrzydeł jest czarna, a
brzuszek biały. Ten niewielki
nietoperz należy do rodziny mroczkowatych – tej samej co ja – ale mieszka w gorących,
wilgotnych lasach południowo-wschodniej Azji. Żywi się -
tak jak ja - owadami, na które
poluje nocą i oczywiście posługuje się
też echolokacją. Nie musi jednak hibernować zimą, ponieważ tam jej po prostu nie ma. Zastanawiałem się,
czy jest taki jaskrawy dlatego, że mieszka w krainie kolorowych owoców i
kwiatów. Jednak najprawdopodobniej te
żywe barwy są kamuflażem. Śpiący w dzień
bezbronny i nieszkodliwy nietoperz jest narażony na ataki, jednak „posprejowany” jaskrawymi kolorami udaje groźne lub trujące zwierzę. Dobry pomysł.
Jeśli przeczytacie niedługo w gazetach o kolorowym nietoperzu latającym w biały
dzień po Poznaniu – to znaczy, że albo odważyłem się na eksperyment, albo będzie to
jednak Prima aprilis.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz