W Południowym Sudanie pani dr Reeder, biolog z Uniwersytetu
Bucknella w USA, odkryła nowy gatunek nietoperza o czarno-białym futerku, który
wygląda jak panda. Przypominające go okazy muzealne z Konga z 1939 roku
zaliczano do tej pory do rodzaju Glauconycteris, jednak obecnie naukowcy stwierdzili,
że jest to zupełnie nowy gatunek i nazwali go Niumbaha superba. Niumbaha
oznacza rzadki lub niezwykły i taki jest ten kolega z Afryki, który ukrywał się
przed okiem naukowców. Do tej pory znaleziono tylko 5 okazów tego gatunku i to
zapewne skłoniło panią doktor do przerobienia sympatycznego nietoperzyka na
obiekt muzealny. Widok kolegi rozpiętego na szpilkach przyprawił mnie o
dreszcze. Mam taką smutną refleksję – naukowcy rozprawiają o tym, że ich
badania są ważne dla planowania ochrony środowiska, a poznanie bioróżnorodności
danego obszaru jest kluczem do zrozumienia stabilnego funkcjonowania
ekosystemów – a z drugiej strony właśnie takie najrzadsze i cenne gatunki muszą
być zabijane tylko po to, żeby stać się eksponatem dowodzącym ich istnienia…
Okazuje się, że ja jednak mam szczęście, ponieważ jestem często spotykanym
gatunkiem polskich nietoperzy – nawet jeśli nie posiadam tak uroczo paskowanego
futerka. Jak wygląda ten czarno-biały nietoperz, możecie zobaczyć, klikając
tutaj. Jest o wiele piękniejszy na zdjęciach będąc jeszcze żywy, niż już jako martwy okaz.
1 komentarz:
Zdumiewająca inwencja przyrody - pozdrawiam Gacku. Nic się nie bój - obronię cię przed zakusami muzealników na twoje futerko!
Prześlij komentarz