Obejrzałem właśnie krótki film o łowieniu ryb przez nietoperza
z Ameryki Środkowej i Południowej i
zastanawiam się jak powinna brzmieć jego nazwa w języku polskim. Fisherman bat
(Noctilio leporinus) to nietoperz rybak czy nietoperz wędkarz? Nie mam pojęcia
które określenie jest lepsze, a nie ma tu w pobliżu mojej mądrej koleżanki sowy
. Wracając do kolegi nietoperza – jest on o wiele większy ode mnie – ma około 12 cm długości ciała, a
rozpiętość skrzydeł nawet do 1
metra . Na grzbiecie jego futerko jest pomarańczowe, a
więc kolejny egzotyczny „nietoperz – pisanka”. Trochę duża pisanka, ale co tam.
Za to jego żona ma szare futerko i jest nieco mniejsza. Łowią rybki stopami, a
więc udaje się im upolować tylko te nieostrożne, które znajdą się tuż pod
powierzchnią wody. Położenie ofiary
nietoperze ustalają za pomocą echolokacji. Jak wygląda takie polowanie na ryby,
możecie zobaczyć klikając tutaj. Aż zazdrość bierze. Widziałem już tę technikę
u naszego nocka rudego – poczęstował mnie kiedyś rybką złowioną stopą.
Polizałem nawet tę rybkę, ale jak dla mnie, to miała dziwny smak. Wracając do
mojego kolegi z Ameryki – spodobał mi się fakt, że pomaga swojej żonie w
wychowywaniu dzieci. U nas w kraju to się nie zdarza i myślałem, że po prostu
nie powinno się tego robić. Tymczasem nietoperz-rybak nie przejmuje się opinią
innych i towarzyszy damie swojego serca również po okresie godowym. Nie jestem
tylko pewien czy jest to jedna dama…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz