Wiem, że nasza umiejętność
orientowania się w zupełnej ciemności bardzo was fascynuje. Jednak istnieją
nietoperze, których piski wielu z was może słyszeć. Co ciekawe, jedni ludzie słyszą
je doskonale, a inni w ogóle. Niektóre gatunki, w tym takie żyjące w Polsce,
wydają bowiem dźwięki, które może zarejestrować ludzkie ucho. Jednak częstotliwość
tych głosów jest na samym skraju waszej słyszalności, a u różnych ludzi granica
ta jest na nieco innym poziomie. Do tego z wiekiem ten poziom się nieco obniża.
Dość liczne są przypadki, że ludzie mówią, iż kiedy byli młodsi, to wokół
słyszeli wiele nietoperzy, a teraz już ich w ogóle nie ma. A tymczasem to oni
po prostu przestali je słyszeć. Co ciekawe – utrata zdolności słyszenia części
nawoływań nietoperzy następuje u was zwykle już w wieku około 17-20 lat.
Poznany przeze mnie niedawno borowiec
wielki Borys jest właśnie nietoperzem, którego możecie usłyszeć. Z mojego punku
widzenia borowce nie dość, że są duże, to jeszcze mówią głębokim basem, a w
locie wrzeszczą strasznie głośno. Wiem, że dla człowieka to pewnie co najwyżej
bardzo cienkie piski, słyszane jako regularne cykanie.
Borys wyjaśnił mi, że taki rodzaj
głosów echolokacyjnych jest dla niego bardzo pomocny. Jak wszystkie borowce
uwielbia bowiem polować wysoko nad koronami drzew, a owady chwyta wyłącznie w
powietrzu. Im niższy głos, tym dalej się niesie. Wysokie dźwięki są dla celów
echolokacyjnych nieco mniej precyzyjne, ale na otwartej przestrzeni precyzja
nie jest aż tak ważna. Istotniejsze jest to, by usłyszeć echo odbite od
jakiegoś chrząszcza czy nawet miękko owłosionej ćmy z jak największej
odległości.
Nic więc dziwnego, że gdy Borys
poluje, słyszę go nawet z odległości kilkuset metrów. Jeśli zaś usłyszę w locie
mojego krewniaka gacka, muszę od razu uważać, by na niego nie wpaść, bo to
znaczy, że jest tuż tuż.
2 komentarze:
to chyba jestem jakimś wyjątkiem :P mam 26lat i słysze "cykanie" nietoperza bardzo wyraźnie :D
Ja mam identyczne tylko jestem młodsza. :)
Prześlij komentarz