Postanowiłem przedstawić wam dziś pewnego afrykańskiego nietoperza, którego niedawno udało się uratować od zagłady. Na wyspie Pemba położonej ok. 50 km od wybrzeża Tanzanii mieszka endemiczny gatunek nietoperza, czyli spotykany tylko w tym jednym miejscu na świecie. Nazywany jest latającym lisem z Pemby albo rudawką pembską. Barwa futerka i kształt pyszczka rzeczywiście upodabniają go do naszego lisa. Poza rdzawym futerkiem na brzuchu i grzbiecie ma czarne uszy, mordkę i skrzydła. Ten duży nietoperz waży około pół kilograma (400-650 g). Odżywiając się owocami i kwiatami przyczynia się do zapylania oraz do rozsiewania nasion roślin dzikich i uprawnych. Ma duże oczy i doskonały wzrok, którym wyszukuje dojrzałe owoce. W odróżnieniu ode mnie, latający lis z Pemby w ogóle nie używa echolokacji. Jutro napiszę w jaki sposób został ocalony.
Latający lis z Pemby albo rudawka pembska
Fot. A. Kepel
1 komentarz:
Czekamy na ciąg dalszy tej ciekawej opowieści :)
Pozdrawiamy.
Prześlij komentarz