Odwiedzałem kilka razy synka i nie miałem głowy, aby
zajmować się czymś innym. Odkąd dowiedziałem się, że zostałem ojcem, pilnie śledzę
jego rozwój. Wiele dni spędziłem nawet w kolonii rozrodczej i kobiety nie miały
nic przeciwko temu. Mój syn Paweł urodził się w niedzielę 9 czerwca i dziś
kończy dokładnie 3 tygodnie. Wygląda już zupełnie inaczej. Po kilku dniach po
raz pierwszy otworzył oczy i są niemal identyczne jak u jego mamy. W porównaniu
z innymi nietoperzami, my gacki mamy dość duże oczy. Stopniowo wypadają mu
mleczne zęby, a na ich miejsce pojawiają się pierwsze zęby stałe. Jeszcze nie
lata samodzielnie, ale podróżował już przyczepiony do futra mojej partnerki. Cały
czas przybiera na wadze i odżywia się wyłącznie mlekiem mamy. Nocami zostaje
wraz z innymi maluchami w kryjówce i niecierpliwie czeka na powrót rodzicielki
z polowania. Wszystkie młode łatwo poznać po mniejszych rozmiarach oraz po
ciemniejszym futerku i ciemniejszych pyszczkach. Ale dla mnie oczywiście
Pawełek jest najpiękniejszy. Z niecierpliwością czekam na jego pierwsze próby
poruszania się w powietrzu.
2 komentarze:
Witaj, wpadłam przypadkiem i od razu znalazłam tyle świetnych informacji, że wrócę poczytać dokładniej.
Przypadek wziął się stąd, że ostatnio mieliśmy odwiedziny nietoperzowe w domu. Do lasu od nas jest ze 200 m. Upał, więc wszystkie okna pootwierane. Polatał sobie i gdy wyłączyliśmy prąd w całym domu odleciał. Często widuję latające cichaczem cienie wieczorem nad naszym ogrodem. Częściej je słyszę, przynajmniej myślę, że to one. Zauważyłam, że masz w blogu linki do głosów. Muszę posłuchać
:)
Miłego słuchania nietoperzowych odgłosów :)
Prześlij komentarz